Niewidoczne przejście dla pieszych

Czy zwróciliście uwagę jak i gdzie w Bezrzeczu usytuowane są przejścia dla pieszych?

Niewidoczne przejście 

modraJedne bardziej lub mniej są widoczne i właśnie w tym miejscu chciałam poruszyć temat jednego z przejść, które stwarza ogromne zagrożenie dla przechodniów. Dokładnie chodzi o przejście dla pieszych przy ul. Modrej, tuż za przystankiem autobusowym (na wysokości Czerwona Torebka).

Otrzymałam email od jednego z mieszkańców Bezrzecza, który pisze:

„(…) Miejsce to jest bardzo niebezpieczne, zwłaszcza po zmroku. Z tego co wiem, to już kilka niebezpiecznych zdarzeń miało tam miejsce. Wystarczy przesunąć przejście dla pieszych kawałek dalej od przystanku”.

 

Przesunąć przystanek lub przejście 

Za każdym razem przejeżdżając w tamtym miejscu również i ja zastanawiałam się kto zaplanował to przejście? W momencie gdy stoi autobus na przystanku, jadąc w stronę miasta, nie widać czy ktoś wchodzi na pasy. Jedna część kierowców zwalnia i upewnia się, że nikogo nie ma na przejściu, druga zaś już nie. Jedni przechodnie wychylają się zza autobusu, by mieć 100% pewności, że można bez problemu przejść, drudzy zaś wchodzą na oślep, ufając, że nadjeżdżający kierowca zatrzyma się. Na prawdę to miejsce jest bardzo niebezpieczne.

Będę pisała w tej sprawie do ZDiTM w Szczecinie, by przystanek autobusowy lub przejście dla pieszych przesunąć w inne miejsce. Mam nadzieję, że uda się coś w tej sprawie zrobić.

 

Przejście dla pieszych przy szkole

Jestem zdania, że Pani ze znakiem STOP przy szkole się sprawdza, zrobiło się bezpieczniej, a i ostatnio widuję Straż Gminną, która z samego rana nawet kieruje ruchem, by przejazd przy szkole był płynniejszy. To się chwali 🙂

 

Zdarzają się jednak sytuacje takie jak na przykład wczoraj…

gornaZnów będę apelować do kierowców. Zdejmijcie nogę z gazu, gdzie Wam się tak spieszy? Szczególnie rano! Do pracy? Praca nie zając! W dniu wczorajszym przy naszej szkole ja i mój synek prawie zostaliśmy nie potrąceni ale przejechani. Nie wiem czy coś by z nas zostało gdyby nie moja czujność. Kierowca jadący z dołu zatrzymał się przed przejściem lecz już pan „torpeda” jadący w stronę miasta nie zwolnił nawet na chwilę. Zdążyłam syna pociągnąć za kaptur…

Naprawdę nie rozumiem, jak można, w takim miejscu, przy szkole gdzie mnóstwo dzieci, pędzić ile fabryka dała. Głupota? Brak wyobraźni? Może jedno i drugie? Apeluję więc o więcej wyobraźni lub mocniejszą kawę z rana! 

Brak komentarzy

WAŻNE: Twój komentarz może nie pokazać się od razu.
Czasami musimy go zatwierdzić ręcznie. Cierpliwości ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 
WAŻNE: Twój komentarz może nie pokazać się od razu.
Czasami musimy go zatwierdzić ręcznie. Cierpliwości ;-)
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Bezrzecze Prognoza pogody