Dzisiejsza sesja Rady Gminy okazała się być dla mnie niezwykle poruszająca. Niejednokrotnie przecież uczestniczyłam w tego typu wydarzeniach, ale dzisiejsze zdarzenia przerosły wszelkie moje oczekiwania. Chciałabym podzielić się z Wami tym doświadczeniem, choć jestem pewna, że słowa będą niewystarczające, by oddać całą skalę tego, co dzisiaj miało miejsce.
Głównym punktem dzisiejszej sesji było głosowanie nad budżetem Rady Gminy na rok 2024. Jednak to, co nastąpiło w trakcie dyskusji na temat budowy basenu w Bezrzeczu, przechodziło wszelkie wyobrażenia. Ten temat powraca jak bumerang, zazwyczaj przed wyborami, co skłania mnie do przekonania, że to jedynie strategia mająca zdobyć poparcie wyborców. Jestem przekonana, że z ekonomicznego punktu widzenia gmina nie będzie w stanie sobie na to pozwolić.
Radni, zwłaszcza ci wspierający panią wójt Teresę Derę, wypowiadali się dziś na temat basenu w Bezrzeczu w samych superlatywach. Rozumiem, że mieszkańcy mogą mieć różne potrzeby i pragnienia, jednakże wielu z nich nie zdaje sobie sprawy z faktycznych kosztów, jakie związane byłyby z utrzymaniem takiej inwestycji. Od samego początku sprzeciwiam się temu pomysłowi, bo…
- Po pierwsze, mamy problemy z dostarczaniem wody, zwłaszcza latem, gdy wiele gospodarstw doświadcza słabego ciśnienia w kranie lub braku wody.
- Po drugie, środki finansowe powinny być przeznaczone na rozwój infrastruktury drogowej, zamiast na projekt, który zdaje się być jedynie kiełbasą wyborczą.
- Po trzecie, istnieje pilna potrzeba rozbudowy szkół, aby dzieci nie miały zajęć do 17:00.
- Po czwarte, potrzebujemy nowych przedszkoli, gdyż obecna ich liczba w naszej gminie jest niewystarczająca.
- Po piąte, potrzebujemy żłobków, których w naszej gminie nie ma wcale.
- Po szóste, Bezrzecze potrzebuje nowoczesnej świetlicy, zgodnej z tym, co istnieje w innych miejscowościach naszej gminy.
Lista potrzeb mogłaby być dłuższa, a ja jestem dzisiaj tak poruszona, że temat basenu chyba zostawię na inne, spokojniejsze czasy. Obiecuję, że wrócę do tematu…może jutro. Dziś jednak skupię się na zachowaniu pani wójt.
Chciałam również zabrać głos w sprawie tej inwestycji, ale z powodu obraźliwego zachowania pani wójt wobec mojej koleżanki radnej Moniki Duziak-Kowalskiej, która nie otrzymała przeprosin, postanowiłam w geście solidarności opuścić sesję wraz z innymi radnymi: Magdaleną Zagrodzką, Pawłem Malinowskim i Januszem Zarzyckim. To, co dzisiaj miało miejsce, nie powinno nigdy wydarzyć się w przestrzeni publicznej. Jakością reakcji pani wójt możecie się Państwo zapoznać, obserwując nagranie z sesji.
Wypowiedź pani Moniki Duziak-Kowalskiej i odpowiedź pani wójt Teresy Dera dostępne są pod tym linkiem:
Niestety coś TU szwankuje YouTube, nie mogę zamieścić linku z nagraniem od interesującego nas momentu, dlatego musicie odszukać sobie sami ten fragment jest on do odsłuchania od momentu: 3:35:16
A tu kontynuacja po przerwie gdzie poprosiliśmy aby przeproszono naszą koleżankę:
Niestety coś TU szwankuje YouTube i musicie odszukać sobie sami ten fragment jest on do odsłuchania od momentu: 3:59:27
Także moi drodzy ja pomału mam dosyć takiego zachowania i takiego traktowania radnych jak i mieszkańców. Zresztą kto obserwuje, kto interesuje się naszą Gminą i Bezrzeczem, to widzi i wie co jest co…
Jeśli podoba Ci się mój blog i to co robię, zapraszam na wirtualną kawę. 🙂
Katarzyna Ciurzyńska
Nie wiem co Pani wójt powiedziała bo słabo słychać – zakładam, że coś obraźliwego skoro jest taka afera i nic nie usprawiedliwia chamstwa, ale to co ta paninradna wcześniej opowiadała to jest jakiś dramat / podsumowuje to jako pierdololo o niczym zero merytoryki. Jeśli mamy takich radnych to jestem załamana. Nic dziwnego że nic pozytywnego ta „opozycja” nie jest w stanie uzyskać.
A pani wójt ma lustro ??? Budowa basenu przy tak wielu potrzebach jakie wymienił autor artykułu to jakiaś kpina. Ale od budowy prywatnej drogi do domu córki poprzez dziesiątki innych dziwnych inwestycji pani wójt już chyba nic nas nie zaskoczy.