Referendum 2015 już za nami. Niestety ze względu na zbyt niską frekwencję referendum jest niewiążące. Przykre jest to, że na organizację głosowania wydaliśmy (tak, tak… każdy z nas – podatników) około 100 mln zł, czyli prawie dwukrotnie więcej, niż Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbiera rocznie na szczytne cele 🙁
Frekwencja w naszych miejscowościach jest co prawda wyższa niż w kraju, jednak oscyluje w okolicach 13%. Nie wiem jak Was ale mnie ta liczba nie cieszy.
Za nim przedstawimy wyniki przypominamy treść pytań w referendum:
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?
- Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?
Frekwencja w całej Polsce: 7,80%
Frekwencja w Bezrzeczu: 13,08%
Frekwencja W Wołczkowie: 12,39%
Te dane pozostawimy bez komentarza… bo kogo to interesuje 🙁 Chyba tylko te 13% naszych mieszkańców 😛
Głupie referendum Komorova to i frekwencja słaba.
Może i głupie, ale jeśli już wyrzuciliśmy w nie pieniądze, to choć tyle trudu mogliśmy sobie zadać, by pójść i próbować partii odebrać kasę.
Problem w tym, że to nie my wyrzuciliśmy te pieniądze tylko B. Komorowski po porażce w I turze.
100 mln trzeba doliczyć do kosztów jego kampani wyborczej.
A wynik moim zdaniem jest budujący. Polacy pokazali, że nie są aż tak głupi jakby chciała tego elita rządząca. A frekwencja daje nadzieję, że kolejne głupie referendum się szybko nie odbędzie.
Co do odebrania partią pieniędzy to niestety nie została wskazana żadna alternatywa.
ja byłem i uważam, że nie głupie referendum, tylko głupi naród – mogliśmy coś zmienić a pokazaliśmy, że jesteśmy tylko stadem durnych baranów których można doić do upadłego. Pogratulować wszystkim leniwym – i niech teraz nie próbują narzekać na partie, na system, i na niesprawiedliwe traktowanie podatników. Niech popatrzą w lustro, komu to zawdzięczają…