No cóż…. będę monotematyczna, upierdliwa i nieugięta w temacie ulicy Górnej w Bezrzeczu.
Póki mam jeszcze zapał, póki prowadzę tego bloga, póki działam na rzecz naszej miejscowości będę „cisnąć” o poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach.
Zdaję sobie sprawę, że pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć i obejść, nie da się już jutro wyremontować jednej z najważniejszych dróg w naszej miejscowości, ale przynajmniej poprawcie nasze bezpieczeństwo i pokażcie, że jesteście z NAMI.
Przypomnę wobec tego raz jeszcze 27 stycznia tego roku byłam na spotkaniu z panem Starostą gdzie obecni byli też pracownicy wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg, wówczas zapewniono mnie, iż w miarę możliwości przejścia dla pieszych będą poprawione. [kliknij TU]
Piszecie do mnie, przysyłacie zdjęcia i prosicie o interwencję. Ostatnio dostałam informację od jednej z mieszkanek, która zostałaby potrącona na przejściu dla pieszych gdy przechodziła z wózkiem po niewidocznych pasach na drugą stronę jezdni. Sama jestem świadkiem gdy kierowcy w ostatniej chwili hamują lub po prostu przejeżdżają nie zatrzymując się przed przejściem.
Co zrobić?
- Sukcesywne odmalowywanie pasów. Teraz odbywa się to raz do roku!
- Użycie lepszej jakości farby.
- Pasy w innych kolorach?
- Zamontowanie kocich oczek w asfalcie.
- Zmiana oświetlenia lamp, w tej chwili lampy świecą słabym światłem.
- Zamontowanie oświetlenia, które tzw. zebrę oświetlałoby z góry.
- Słupki fosforyzujące przy przejściach.
- Piesi noście odblaskowe elementy!
- Zdjęcie nogi z gazu drodzy kierowcy! Gdzie się tak śpieszymy? Włączmy myślenie!
Usłyszałam, jakiś czas temu, że się czepiamy, bo przecież są znaki pionowe, które informują o przejściach dla pieszych. Oczywiście, że są ale czy bierze się pod uwagę, warunki atmosferyczne pod uwagę? Oślepiające słońce, mgła, deszcz zacinający z ukosa czy zasłaniający autobus pieszych, który stoi w zatoczce? Czy bierze się pod uwagę stan nawierzchni pod uwagę, pędzące ciężarówki, piach na ulicy i drogę hamowania? Czy ktoś wziął pod uwagę różne pory dnia? Łatwo mówić komuś kto nie bywa u nas, kto nie porusza się pieszo, kto TU nie mieszka.
Porobiłam kilka zdjęć o różnej porze dnia i w różnych warunkach atmosferycznych. Zobaczcie jak to wygląda, tylko ja to widzę? Czy to czepianie się?
1. Przejście na wysokości zjazdu do Biedronki
W mojej ocenie jedno z najgorszych przejść na ul. Górnej gdzie najczęściej kierowcy się nie zatrzymują, potrafią nawet trąbić na osoby, które wchodzą na przejście.
2. Przejście przy końcowym 74
To przejście jest również niebezpieczne z racji tego, że zaparkowany autobus zasłania przechodniów którzy stoją przy przejściu. Bardzo często kierowcy hamują w ostatniej chwili.
3. Przejście przy boisku gminnym
Tu z tego co zaobserwowałam raczej kierowcy z daleka widzą przejście i zazwyczaj się zatrzymują. Jednak z racji, iż często przejściem tym przechodzą dzieci idące ze szkoły na boisko, to powinno się mieć szczególny wzgląd na te pasy.
4. Przejścia przy szkole
Nie trzeba pisać, że to priorytet! Ostatnio jedno z przejść zostało przez naszą Gminę świetnie doświetlone co niewątpliwie poprawiło bezpieczeństwo gdy jest już ciemno. Pasy jednak powinny być już dawno odmalowane i odświeżone.
Jeszcze dziś napiszę do starostwa i przypomnę o naszym spotkaniu. Może o nas zapomniano?
Katarzyna Ciurzyńska
Gdzieś mi mignęło, że przecież policcy urzędnicy odpowiedzialni za drogi powiatowe pracują w pocie czoła, żeby już w marcu ogłosić przetarg na odmalowanie Koralowej i Górnej. O co ten rwetes?
Mi nic nie mignęło, a miano mnie informować o harmonogramie prac….hmmm….;-)
Dodam jeszcze, że jedna z mieszkanek dzwoniła ostatnio do Polic i powiedziano jej, że teraz nie ma pieniędzy na odmalowanie pasów, i że raz do roku się maluje i bywa to przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Do tego jeszcze dodam, że będąc na spotkaniu 27 stycznia, pracownicy wydziału zapewnili mnie, że zajmą się w najbliższym czasie poprawą bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych i nie chodziło tylko o odmalowanie pasów. Być może stwierdzenie „w najbliższym czasie” to marzec….? Nie wiem, ale wiem jedno, trzeba się przypominać, by o nas nie zapomnieli 🙂
Może to i rwetes ale w tej sprawie nie ma innego wyjścia.
Pani Katarzyno,
Dziękuję za Pani wytrwałość i nieugiętość. Dziękuję, że walczy Pani w imieniu nas wszystkich o bezpieczeństwo, o normalność, której nie widać w poczynaniach starostwa i gminy.
Dla mnie jako kierowcy najbardziej niebezpieczne są dwa pierwsze przejścia od strony Wołczkowa, gdzie oprócz ciemności dochodzi bezmyślne parkowanie autobusu (pętla) oraz ciemności.
Na prawdę, czy musi tutaj dojść do tragedii, żeby ktoś zdecydował się na wydanie kilkunastu tysięcy złotych? Może sami zróbmy zbiórkę, nie czekajmy…?
Kolejną kwestią są wzmożone kontrole radarowe policji. Proszę zwrócić jak ich regularność wpłynęła na przestrzeganie przepisów dot. ogranicznia prędkości na ulicy Lubieszynskiej w Mierzynie. Czy ich dalszy brak (kontroli) nie wskazuje jednak na brak chęci rozwiązania naszego problemu?
Raz jeszcze dziękuję,
Z pozdrowieniami,
Michał
Również chciałam zwrócić uwagę na parkowanie autobusów na końcowym 74. Nie często, ale bardzo często autobusy parkują tak, że całkowicie zasłaniają znak przejścia dla pieszych – jest niewidoczny, gdy jedzie się od strony Wołczkowa. Tak więc: Pasy niewidoczne, znak zasłonięty, cud, że jeszcze nie było tam wypadku.
Czy jako radna może Pani napisać pismo, żeby coś zrobić z tym zaslanianiem znaku.
Dziękuję, pozdrawiam, gratuluję zaangażowania!!!!
Oczywiście wystosuję odpowiednie pismo. 🙂