Problem z jaskółkami

Bezrzecze to jaskółkowe zagłębie. Na wielu osiedlach to istna plaga.

Jaskółka sama w sobie jest pięknym i pożytecznym ptakiem, który zwalcza owady. Kiedyś Bezrzecze było ich naturalnym środowiskiem. Budynki gospodarcze i rolnicze stanowiły dla nich dom i schronienie.

W okresie lęgowym jaskółki budują gniazda pod balkonami, przy oknach oraz pod dachami. Właśnie teraz rozpoczął się sezon budowania gniazd.

W Polsce jaskółka jest pod ochroną, nie można ich tępić oraz niszczyć ich budowli.

Problem jaskółek widać doskonale na osiedlu przy ul. Górnej. Wiem również, że jaskółki upodobały sobie budynek szkolny.

Jaskółka co roku wraca do swojego gniazda, gdy jest zniszczone odbudowuje je na nowo.

Szkoda, że większość developerów budując osiedla, nie zapewnia jaskółkom budek lęgowych. Gniazda jaskółek są mało estetyczne gdyż elewacja budynków jak i szyby w oknach zabrudzone są ich odchodami.

Mieszkańcy osiedli próbują zabezpieczać się przed sezonem budowania gniazd wywieszając w oknach foliowe woreczki czy folę aluminiową. Nic to jednak nie daje. Jaskółki są sprytniejsze, po jakimś czasie przyzwyczajają się do odstraszaczy i zabierają się za budowę swoich gniazd. Niejednokrotnie widzę jak gniazda powstają jedno przy drugim, tworząc długi szpaler. Jaskółki szczególnie upodobały sobie osiedle na którym mieszkam, przy ul. Górnej. Moi sąsiedzi walczą z nimi każdego roku. Jest ich na prawdę bardzo dużo. Najgorsze jest to, że nie da się ich przepędzić, to ich naturalne środowisko. Będą tu wracać…

Sposoby na jaskółki:

• zaakceptowanie ich
• niedopuszczenie by zaczęły budować gniazda
• stworzenie budek lęgowych
• specjalne kolce montowane nad oknami

Osobiście uważam, że to piękne ptaki i pożyteczne, ale faktycznie psują one krajobraz osiedlowy i niszczą budynki.

Przez kilka lat zdążyłam się jednak przyzwyczaić do przefruwających jaskółek nad moją głową i opcja pierwsza czyli zaakceptowanie ich to chyba najlepszy sposób 🙂

Też macie problem z jaskółkami? Jak sobie z nimi radzicie?

Piszcie w komentarzach.

Kasia