Wracamy do problemu z wodą
Czy jeszcze ktoś pamięta problem z wodą w Bezrzeczu? Pewnie nie. Lato okazało się na tyle łaskawe, nie było upałów i dzięki temu mieszkańcy górnej części Bezrzecza mogli cieszyć się wodą w kranach. Dolne Bezrzecze powie, że w te wakacje wody mieli aż nadto, bo intensywne ulewy i brak odpływów spowodowały, że mieszkańcy dolnej części Bezrzecza borykali się z podtopieniami.
Powrócę jednak do problemu z brakiem wody, gdyż wpis będzie dotyczył odpowiedzi pani wójt na złożoną przeze mnie petycję z dnia 06.06.2017. Dla przypomnienia: [kliknij TU].
Pani wójt miała dokładnie 3 miesiące na odpowiedź i jak się można było spodziewać otrzymałam ją w jak najpóźniejszym terminie. Dobrze wiemy czemu tak jest, sprawa ucichnie, wszyscy zapomną, do tego dojdą inne problemy i mieszkańcy dadzą sobie spokój. Niestety tak nie jest, bo pamiętamy i trzymamy rękę na pulsie.
Tak jak pisałam wyżej lato tego roku okazało się łaskawe, bo woda w kranach była co nie zmienia to faktu, że infrastruktura wodociągowa jest przestarzała i niewydajna, jest nas już za dużo. Bezrzecze się rozrasta….
Najważniejsze informacje wynikające z przysłanego pisma:
- wykonanie studni głębinowej, kwota 150 000 zł, rok 2017,
- rozbudowa hydroforni, kwota 1 500 000 zł,
- rozbudowa hydroforni rok 2018, rok 2019 – 600 000 zł,
- rozbudowa hydroforni rok 2020 – 600 000 zł,
- obecnie zmieniany jest projekt aby móc wykonać odwiert,
- cała rozbudowa hydroforni ma być zrealizowana do końca 2020 roku,
- zauważenie (nareszcie), że studnia w Bezrzeczu ma wydajność 999 m³ i że w naszej miejscowości w okresie letnim/gorącym/upalnym pobór wody jest na poziomie maksymalnym, a urządzenie to nie jest do tego przystosowane,
- zadania zaplanowane z Wieloletnim Planie Rozwoju i Modernizacji Urządzeń Wodociągowych na terenie naszej Gminy Dobra ujmowane są w budżetach na lat, których dotyczą,
- w projekcie budżetu na rok 2018 ujęta zostanie kwota 300 000 zł (będziemy trzymać rękę na pulsie i sprawdzimy czy kwota zostanie ujęta).
Z racji, iż petycja była naszą wspólną, sąsiedzką inicjatywą, poniżej przedstawiam Wam pismo, które otrzymałam od pani wójt.
Katarzyna Ciurzyńska
A jednak można…
To czy można… to się okaże. Już nie raz coś obiecywano, po czym następnie radni z obozu p. wójt głosowali przeciw… ot taka gierka polityczna. Dlatego trzeba patrzeć na ręce i po sesji budżetowej powiedzieć – sprawdzam!