Postanowiłam powrócić do tematu dzików.
Musimy je pokochać
Tym razem nie będziemy na nie psioczyć, nie będziemy brzydko o nich mówić, nie będziemy ich wyganiać. 🙂
Musimy nauczyć się z nimi żyć, musimy je zaakceptować, musimy je pokochać. Jak tak popatrzeć na to z boku, to my wkroczyliśmy na ich terytorium, to my zawężamy ich naturalne środowisko.
Tak jak one przyzwyczajają się do naszej obecności, my zróbmy to samo.
Rodzina dzików na Modrej
Dzisiaj chwilę po godzinie 7:00 przy ul. Modrej na wysokości Aresztu Śledczego dla Nieletnich (poprawczaka) wyszły sobie małe dziczki z rodzicami. Sznur samochodów podążał do Szczecina, a te niewzruszone paradowały po chodniku, szukając pożywienia. Wyniuchały wysypaną świeżą ziemię na poboczu i postanowiły trochę w niej pogrzebać.
Niektórzy kierowcy trąbili, ale dźwięk klaksonów im już niestraszny 🙂 Niedaleko są działki i zapewne stamtąd przyszły. Widok dzików w Bezrzeczu czy nawet na obrzeżach Szczecina to już żadna sensacja…
A Państwo do kogo?
Jakiś czas temu nasza sąsiadka z Wąwelnicy przysłała filmik ukazujący rodzinkę dzików, które postanowiły wpaść do niej w odwiedziny. 😉
No i jak? Pokochacie dziki? 😉
Tak, pokocham dziki.
Na talerzu, dobrze doprawione 😉