Błędy formalne. Tak się wspiera mieszkańców?

Petycja w sprawie zmiany sposobu naliczania opłat za śmieci, którą złożyłam wraz z mieszkańcami i radną Moniką Duziak oraz radną Magdaleną Zagrodzką 08.10.2019, została odrzucona ze względu na braki formalne.

Braki formalne

• nie podałam swojego adresu do korespondencji
• zły adresat petycji

Petycję zaadresowałam do „Komisji Skarg, Wniosków i Petycji”, a okazuje się, że powinnam zaadresować do pani wójt lub do Rady Gminy.

Nikt nawet mnie nie wezwał do uzupełnienia tych braków. O odrzuconej petycji z ponad 1000 podpisów mieszkańców dowiedziałam się na posiedzeniu komisji w której zasiadam, tj. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji, która odbyła się 22.10.2019.

Jeszcze tego samego dnia uzupełniłam braki formalne. Petycja została tym razem przyjęta i czeka na rozpatrzenie.

Moje przemyślenia

Dlaczego w ogóle o tym wspominam? Dlatego, że chciałam Wam pokazać jak traktowane są osoby, które działają dla mieszkańców, działają na rzecz naszych miejscowości, na rzecz naszej Gminy. Nie tylko ja, ale i moje koleżanki napracowałyśmy się przy tej inicjatywie. Monika Duziak zbierała podpisy w Dołujach i Dobrej, Magdalena Zagrodzka z Anną Otorowską w Mierzynie gdzie przez kilka dni pojawiały się w różnych miejscach by mieszkańcy mogli się podpisać pod naszą petycją. Ja wraz z Joanną Kantorską przez kilka dni zbierałyśmy podpisy od mieszkańców z Bezrzecza i Wołczkowa. Podpisało się w krótkim okresie czasu ponad 1000 osób!

Brak adresu do korespondencji…..? Urzędnicy i pani wójt nie wie gdzie mieszka ich radna? Nie znają do niej numeru telefonu? Raz w miesiącu przecież przyjeżdża do mnie ktoś z gminy z dokumentami na sesję!

Zły adresat….? To po co jest „Komisja Skarg, Wniosków i Petycji„?

To ma być forma wspierania mieszkańców i forma dialogu?

Może to jest forma zniechęcania i podcinania skrzydeł? 😉

No cóż, trzeba zacisnąć zęby i działamy dalej!

Katarzyna Ciurzyńska